Od Talesa do Magika

Od Talesa do Magika

wszystko jest czymś boskim

ma w sobie coś boskiego

i jest pełne bogów

od Talesa

i absolut jest wszystkim ,wszędzie i staje się wojną

za Heraklitem

I wojna staje się i jest ojcem wszechrzeczy

ale nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki

wojna się kończy

dwa elementy czynne miłość i waśń

za Empedoklesem przestają walczyć

choć są wieczne

Wieczność przeczy pierwszemu poruszeniu

Absolutu też nikt nie stworzył

I jest jeden byt

wieczny ,doskonały,niezmienny

zmienny w swej niezmienności

zmiany mogą być czymś niezmiennym

Jedyna prawda może być taka że jej nie ma

jeśli jest musiałaby wszystkich zaskoczyć

tak samo jak to żeby jej nie było

Każdy człowiek jest bogiem

za Magikiem

jeśli wszystko jest pełne bogów