DZIENNIK OKUPACYJNY (PROZA)

DZIENNIK OKUPACYJNY

Sączący się całymi godzinami jad z filmów i seriali ,trwająca wciąż wojna informacyjna ,propaganda pełna deskrypcji na temat doświadczanej rzeczywistości - tyle na temat upływającego czasu. Nawet jeśli wydarzyło się coś wartego uwagi to chyba nic aż tak bardzo się nie zmieniło. Zapewniani przez szereg autorytetów spokojnie spoglądamy w przyszłość ,patrząc na nią z góry. Już mogli byśmy spać spokojnie gdyby nie docierające do nas informacje serwowane w dodatku w sposób nachalny i chamski. Jeszcze nie rozwiał się dym po "polskich" obozach więc nasi okupanci pozwalają tubylcom na uprawę truskawek. Ale do czasu jak skończy się czas kiedy byliśmy pod ochroną ,wtedy będziemy na łasce naszych nowych panów - starszych i mądrzejszych.

Komentarze

Obserwatorzy

NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE