z rozmów ze studentami 2013-14

Z rozmów ze studentami 2013-2014
----------------------------------------------------
Kto uważa moje wypowiedzi za niepotrzebne i niechciane to trzeba by przegłosować. Nie lubię demokracjii bo głupia większość może narzucić swoje prawa mądrzejszej mniejszości. Ale nie uważam żeby nasza grupa była głupia i żeby głupota panowała. Są tylko pewne mechanizmy. Ja mam zrozumieć że nie mam racjii ? Ale w czym ? Nie konretyzujesz swojej myśli ? Nie dokańczasz jej ? Niewiesz co mówisz ? Ja uważam się za najmądrzejszego ? Osobiście wcale tak nie jest ,poprostu w grupie istnieją pewne atawizmy i ty wmyśl jego atakujesz kogoś kto wychodzi przed szereg z poglądami.Co prawda nie powinienem narzucać się z nimi i przyznaje że to się działo spontanicznie. Ale musiał byś ograniczyć wolność słowa i myślenia


EDYTOWANE Ergo mogę się mylić . Więc nie jestem nieomylny. To jest ważny argument obiektywizujący mnie ogólnie jako obserwatora i wpływający na obserwującego . Gdyż logiczne jest że jeśli nie uważam że mam zawsze racje i cofam się i mówię że tu nie miałem racjii i tam i że przyznaje się do błędu. Niekażdy umie się przyznać do błędu. Nie jest to wielka zaleta. Przyznaje mógłbym się tu mniej udzielać. Ale taki mam zamiar .Już nie będę nic wklejał jeśli nie podobało się ...trudo.W głosowaniu tym nie ocenia się wartości merytorycznej treści tylko stosunek emocjonalny. Badanie to jest zgruntu fałszywe a jego wyniki nie mówią nic co dotyczy intelektu episteme tylko doksy.Badanie doksy. Stopnia jej natężenia. Można by ją zmierzyć i może dla ciekawych to mogło by być czymś ciekawym. Sam byłbym ciekaw jak by to wyglądało. Badanie to nie mogło by mieć dużej prawomocności bo było by niebezpieczne. Od badania naukowego do samosądu daleka droga ale nie wiadomo czy inni uznają że można je traktować w kategoriach innych niż naukowe np kulturowe. Każdy wyrósł w troszkę innej kulturze języka ,słowa ,myślenia ,wyobrażania. Przyznaje że jestem najstarszy w tej grupie posiadam więc empiryczną przewagę ale to wcale nie oznacza że daje mi intelektualne pierwszeństwo. Podkreślam tylko wyniki ostatnich sporów ,polemik ,dysput ,dyskursów które pięknie narastały w ostatnim czasie.Od sporu do sporu. Wszystkie argumenty odparte od a do z.Jak na razie czuje się swobodnie .Może dość już tego wyłaniania się i chodzenia po tym terenie butami po trawniku.Trawnik jest dla wybranych ?





Rozmówczyni krytycznie odnosi się do sposobu bycia ,odwołując się że rzekomo ma to coś wspólnego z godnością ,nie nazywając po imieniu jej stwierdzeń ,a więc zamiast wziąść udział w merytorycznej dyskusjii odwołała się do czegoś pozamerytorycznego chcąc skarcić oponenta co jej się na szczęście nieudało był to chyba przykład (klasyczny ?) argumentu ad hominen. Wszak Sylwia powołała się na jakieś moje wcześniejsze opinie zdaje się sposób podejścia do wszystkich profesorów...Przepraszam Sylwia że cię masakruje

Komentarze

Obserwatorzy

NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE