amfetamina - serce mi szybciej bić zaczyna
amfetamina
- serce mi szybciej bić zaczyna albo WESOŁE DIABŁY
----------------------------------------------------
amfetamina
ma gorzki smak
karmisz
mnie ją
dodajesz
do kroplówki
jak
ożywić martwe ciało ?
czy
dusza ma odczuje spokój ?
a
jak twój duch ?
czy
Ty czujesz to co ja ?
czy
Ty znasz ten stan ?
nie
usypiam tak jak ty
nie
mówię nic
jednak
wciąż ślepy
prowadzony
po tym królestwie
w
mym małym domku
gość
w dom !
czym
chata bogata
zawsze
znajdzie się dobry szuwaks
zawsze
znajdziesz tu mnie
jeszcze
trochę...
mocniej...
głębiej...
do
samych trzewi
grzybki
halucynogenne działają
i
mają się dobrze
wszyscy
je przecież jedliśmy
wszyscy
to skradliśmy
my...
oni...
wy...
to
nie ja byłam Ewą
to
nie ja skradłam niebo
mówi
już
taki jestem
zimny
drań ...
czuję
się sam
ale
czuję cię
antynomia
zdrowego umysłu
który
ocenia wszystko w obłędzie
z
obłędną siłą
zagląda
pod kołdrę
patrzy
na ciebie wielkimi oczami
choć
do misia...
prosi
cicho
umiera klnąc
ale
zaraz założy czarne okulary
wyjdzie
i powie że wszystko jest wporządku
bo
jest
bo
...tak ma być
bo
nie jest źle
a
czy ty myślisz inaczej ?
ktoś
mnie chce oszukać
ludzie...
kto
szuka ten znajduje
a
moja latarnia ...
a
mój latarnik ...
wstrzyknął
sobie heroinę i położył się
na
miękkim łożu
stary
dziadunio
coś
mu się od życia należy
dajmy
mu pokój
Leżał
na stole Pan Tadeusz
a
miało być tak pięknie ...
Jankiel
jeszcze nam zagra
zalany
na umór Pejsachówką
zagra
nam na hammondzie
albo
vox continental
przechyli
setną ćwierć
szukaj
Celiny...
A
ty zezłościsz się na mnie
uszczypniesz
dajmy
wszystkim ludziom spokój
"ludzie
wsi dajcie jadła"
dajcie
jeść
dajcie
jeść
dajcie
jeść
Panowie
,chamy
policjancii
i złodzieje
stocznia
gdyńska chyba wiecie
najfajniejsza
jest na świecie
a
może skromnie ?
zaśpiewamy
: Legia !
głupio
ci ?
jestem
źródłem pra starej mądrości
z
czasów Atlantydy
wiem
że o niej słyszałaś
i
że niby nie przyjdzie już wiek złoty
najwyżej
menel wstawi sobie złotego zęba
Diogenes
że
niby będzie go potrzebował
on
który z tym walczył
pomiędzy
jednym kieliszkiem a drugim
toczył
srogie boje
jak
Achajowie
bom
oto wstąpił w grób Agamemnona
i
siedzę cichy w kopule podziemnej ...
w
melinie
w
malignie
idę
w świat
idę
tam gdzie idę
a
ty ?
a
ja ?
walnąłem
głową w znak drogowy
na
skrzyżowaniu ulic
policja
wypisuje mandaty
na
skrzyżowaniu ulic
zdarzają
się wypadki drogowe
świat
idzie w złym kierunku
a
my ?
mam
gdzieś w starym pudełku stary kompas
powinien
tam być
pochodzimy
sobie po lesie
jeśli
mnie nie opuścisz
może
urządzimy polowanie
na
coś ...
upolujemy
jakiegoś szczura
to
chyba podłe zwierzę
ono
staje się mną
nie
lubi świateł ,znaków
to
stary dobry model przedwojennych robotów
nie
taki szajs jak teraz
chodzi
boso
w
byle czym
byle
jak
tęskni
za czymś
czegoś
lub kogoś szuka
ale
nie wie po co
zwątpił
w ludzi
którzy
tego nie rozumieją
że
można żyć inaczej
można
bić człowieka inną monetą
jeśli
to są jacyś ludzie
Wrzaski
awantur w wódczanej malignie
czy
rozumiesz choć trochę logikę tych czynów ?
zasnąć
...w trawie
pozbyć
się bólu
co
to za model
i
kto on jest ?
słyszę
nawija jakiś lewy tekst
on
by niczego nie potrzebował
gardził
by tym światem
szanując
zieleń
nie
licząc nawet na cień łaski i miłosierdzia
zwątpiłby
na amen
ja
jeszcze chciałbym wierzyć
jeszcze
zaświeci słoneczko na naszej ulicy
jak
mawiał Stalin
szczur
wylądował by w psychiatryku
gdzie
by się przytulał do ściany
by
je poczuć ...
czy
wiedziałaś że ściany płaczą ?
może
nawet głośniej od ludzi ?
i
co ty na to
nie
odmówisz mi królowo moja mała ?
ludzie
oszukują
ludzie
okłamują
samych
siebie
puste
słowa
oddalają
się statki
widać
z daleka maszty
patrzę
na ciebie przez lornetkę
widzę
tylko maszt
zmieniam
kurs
w
mojej rodzinie są marynarze
wesołe
diabły
może
inni woleli by żyć sami
bez
uczuć ,racjonalnie
bez
uczuć ,irracjonalnie
uczucia
ponoć należy chować
na
później
znać
moment właściwy
ale
czy to będą jeszcze uczucia ?
skryte
pod ziemią...
zapomniane...
gdzie
zwieszają się
stalaktyty
i stalagmity
może
tam się schronimy ?
może
tam kiedyś będzie nasz dom
jak
w Wieliczce
będziemy
wydobywać sól
i
czerpać ze źródeł solankę
inhalować
leczyć
reumatyzm na starość
czy
będą tam jacyś ludzie ?
chyba
nie
czy
będzie tam telewizor ?
pewnie
tak
może
jedzenie zamówimy przez internet
i
włączymy świat wg Kiepskich
żeby
się nasycić
a
może tam rozlegnie się echo
i
zarejestrujemy wstrząsy sejsmiczne
wyłączą
prąd
a
ty przecież lubisz jak jest ciepło
zagramy
w ciepło i zimno
lubisz
w to grać
to
nasza ulubiona gra
jedyna
w którą może warto grać
zimna
woda może zdrowia nam doda
niestraszny
już będzie prąd
ulewy
i nie śpiesząc ...
nie
śpiesząc !
pomyślimy
o sobie
jacy
jesteśmy
spojżymy
krytycznie
pełni
sceptycyzmu
i
niewiary w wartości tego świata
które
są schowane pod kloszem
niewarto
tam żyć
I
kapitan, podporucznik i chorąży ci to powie
ludzie
się skurwili
w
stopniu zastanawiającym
kiedy
to wyjdzie na wierzch ?
a
kiedy my popłyniemy ?
biały
śnieg umie pięknie prostować drogę
a
jednak wciąż czegoś żal
i
serce czarna obwiła pętlica
źle
zawsze i wszędzie ...
nie
podawaj mi czarnych nici
albo
podawaj ...
zobaczymy
co tam jest
tylko
się nie przestrasz
idąc
krętym korytarzem
pamiętam
o twojej nici
więc
czemu odchodzę ?
nie
boję się że potrąci mnie jakiś samochód
gdy
pijany zataczam się po ulicy
nie
boję się policjii
sądownictwo
też u nas leży
wszyscy
sprzedani ...oszukani
tylko
mędracy
zacni
,cnotliwi
wzorem
mężczyzny
jest
ksiądz albo handlarz
kto
mądry ten może uciekł
choć
to tylko zmiana miejsca położenia
może
wszędzie jest tak samo ?
nie...
trzeba
istnieć inaczej
umieć
umierać
jeszcze
bardziej niż żyć
tu
to tylko powolne umieranie
serce
czarna owija pętlica
ciągłe
zachcianki
lecz
kielich żywota trzeba dopić
dobry
gospodarz niczego nie marnuje
w
niebie same dziury
luz
- blues
wierzę
nawet w kłamstwo
jeśli
prawda jest zła
poczuj
ten chłód na zewnątrz
w
początek wiosny
poczuj
ten śnieg
diler
mnie chyba oszukał
ale
to nic
na
co patrzysz ?
see
world in my eyes
każdy
mógłby ci to powiedzieć
piszą
o tym chyba nawet w gazetach
nim
to wszystko się skończy pozwól mi mieć nadzieję
to
chyba wszystko
Komentarze
Prześlij komentarz